Część druga:

Kulisy mojego rozstania z Play. Okazało się, że mam bardzo dobre wyniki w umiejętnościach twardych. 100% merytoryki, duża wydajność pod względem czasu rozmów, lecz leżały u mnie umiejętności miękkie. Czyli "uśmiech w głosie". Nie byłem niby miły dla klienta, ale sympatie definiuje w wysokiej kulturze osobistej oraz wyrażaniem się zrozumiałym językiem dla klienta. A to, że się nie uśmiechałem to inna sprawa. Im się to nie podobało, mi się nie podobała płaca. Chcieli dać 100 zł brutto podwyżki i przedłużyć umowę o 2 lata. (czas nieokreślony to fikcja). Ludzie z tego korzystają i dają L4 w pierwszy dzień umowy :) Rotacja jest mała. Jest mało chętnych, ostatnio szukają jeleni przez agencje pracy i dają 7 zł na umowę zlecenie. Także rozkręcono aferę, że szukałem ludzi do utworzenia związku zawodowego w tej korporacji.

Często możecie się spotkać z jałowym pierdoleniem na infolinii. To nic innego jak słownik wyrazów zakazanych (źle nacechowanych), który cenzuruje Twoją pracę. Nie możesz powiedzieć awaria, problem, usterka tylko NIEDOGODNOŚĆ na przykład. Play płacił grube tysie temu profesorowi z brodą, który taki słownik utworzył. Co ciekawe, np. słowa system nie możecie usłyszeć. Bo jest kojarzone z komunizmem oO.

Teraz bonusowa kwestia, która na infolinii Play po prostu jest mega żenująca. Mianowicie ROZMOWA Z KIEROWNIKIEM.

A więc dajmy na to jesteście bardzo wkurwieni na Play i chcecie rozmawiać na ten temat z kierownikiem, który w waszym mniemaniu ma więcej kompetencji. Tu macie rację! Ale praktyka... Zobaczcie sami.

Ok, ja informuje Was, że kierownik jest niemerytoryczny w tematach dotyczących funkcjonowania sieci P4 itd itp. Ale... jest inaczej. W Play jest coś takiego jak Dział Wsparcia (HD - Help Desk). Gdy o coś zapytacie, a konsultant nie wie o co chodzi, prosi Was o minutę cierpliwości i do nich dzwoni. Są żywą encyklopedią Play. Mają większe kompetencje od Nas, ale gdy "udają" kierownika można z nimi pogadać o pogodzie. Prawdziwy kierownik nawet telefonu nie ma pod naszą centralę podpiętego :)

W Netii jest to tak zrobione, że siedzą starsi specjaliści i udają kierowników, ale można z nimi pogadać na temat Netii.

Jeżeli macie jakieś pytania to zadawajcie je w komentarzach. Pozdrawiam!

PS. Coraz częściej spotykam się z negatywnymi opiniami na temat infolinii Cyfrowego Polsatu. Infolinia Netii była swego czasu w Tym samym budynku (ta sama firma outsourcingowa) co cyfrowy. Pamiętam, że byłem zainteresowany właśnie usługami telewizji satelitarnej, to oni nie wiedzieli nic o kanałach czy cenach. A kierownikiem konsultantów był konserwator, który malował ściany i szpachlował na codzień :)
Odwiedzin: 802

Strona powstała 30.06.2011.